Gdzieś w sieci znalazłem info, że w Hotelu Zalesie zorganizowany będzie Festiwal placków ziemniaczanych. Takiej okazji nie mogłem odpuścić, i po małych przygodach z udziałem pijanego kierowcy który jechał przed nami, dotarliśmy z ferajną do Bochni. Okolica piękna, toteż nie mogłem się doczekać wrażeń smakowych w tak pięknych okolicznościach przyrody.

Byłem bardzo pozytywnie nastawiony, bo to pierwszy festiwal placków w jakim miałem brać udział. Restauracja ma ogródek na zewnątrz, a że było piękne niedzielne popołudnie to skorzystaliśmy z wygodnych ław i polarowych kocyków i czekaliśmy na zamówione jedzenie.

Niestety po paru chwilach czar prysł. Kilka razy.

Placek, jak widać na zdjęciu, był bardzo mocno przysmażony. Zjadliwy ale… nie był już ciepły. Gulasz smaczny, wyraźny w smaku, nawet lekko pikantny. Cena 20,90 zł.
Kelner bardzo uprzejmy i grzeczny. Niestety, jedno z naszej ferajny nie może jeść glutenu i laktozy (choroba Hashimoto) więc w menu jakoś znaleźliśmy danie które po małej modyfikacji nadawałoby się do zjedzenia, ale – no właśnie. Dostaliśmy rybę w panierce – a miała być bez niej. Później poprawka, drugie danie z tłuszczem przypominającym masło i znowu brak pewności czy można to bezpiecznie zjeść. Na koniec dostaliśmy rachunek który po błędzie i tak był na naszą niekorzyść. To tyle.

Hotel i Restauracja Zalesie
Generała Dąbrowskiego 1
32-700 Bochnia
zalesie.com.pl
tel. 14 611 90 04