Chabówka. Wylot z Rabki-Zdroju w stronę Zakopianki. Mijany budynek baru wygląda pospolicie, czyli jak typowa, przydrożna „buda” (bez urazy). Ale ale. Wystarczy wejść do środka by zrobiło się niebanalnie. Inny świat.

Wystrój nawiązuje do kolejowego charakteru okolicy. Szklana podłoga z widocznymi torami, siedzenia niczym w EN57. Fajny klimat. Obsługa przemiła, to duży plus.

Placek po Zbójnicku hm, jadłem lepsze. Sam placek dość dobrze podsmażony, w środku smaczny. Gulasz typowy z wołowiną bez zbędnych dodatków i niesłodki. Na wierzchu rzucony ser i pacnięta gesta śmietana. Osobno ogórki kiszone. Przaśnie i syto 🙂
Cena 20 zł. I dużo i mało, są droższe w podobnym smaku, ale jadłem ciut tańsze a lepsze. W każdym razie lokal wart odwiedzenia głównie ze względu na wystrój 🙂