Bar Mleczny Smakosz w Krakowie

bar-smakosz-krakowW przelocie między załatwianiem spraw w Krakowie, skoczyłem na placki po węgiersku do baru mlecznego przy Rondzie Matecznego.

Bary mleczne mają swoją specyfikę. Jest tanio i syto. 13,5 zł to tanio. Ale jeśli tanio, to można przyoszczędzić np. na sztućcach. Tu zgrzyt, bo dobrze przysmażone placki nie chciały dać się nakłuć plastikowym widelcem. Ząbki się zginały jak łokieć pana Kozakiewicza. Druga rzecz to fakt, że na danie nie musiałem długo czekać. Co za tym idzie, placki były smażone szybko, przez co zrobiła się apetyczna i chrupiąca skorupa, ale w środku placki były na pół surowe. Sos to połączenie składników z sosu myśliwskiego i grzybowego z lekką nutą wołowiny. Specyficzne, ale dało się zjeść bez sensacji 🙂 Porcja wystarczająca na obiadowe danie. Dodatków brak nie licząc dwóch rodzajów sera rzuconych na wierzch. Co ciekawe, na paragonie widnieją osobno: potrawy mączne 4,50 zł i gulasz po węgiersku 9 zł. To tyle, najeść się można, tanio jest, czyli w porządku 😉

Comments are Disabled